Przydałaby się fotografia tych liści - bo tak na Twój opis co czytam to może być praktycznie nic, ale też i dość złożony problem

To "nic" mam na myśli, że roślina może być nie systematycznie/ regularnie podlewana i taką plamistością reaguje. Błachy powód, a jednak jak widać roślina wrażliwa. Inna przyczyna to może być problem na tle grzybiczym, ale trudno tak bez fotografii świadomie zasugerować i doradzić jak przeciwdziałać. I ostatnia opcja, którą sama wyeliminowałaś to jednak może być jakiś szkodnik to że nie widać gołym okiem, nie znaczy, że go tam nie ma - najlepiej oglądnij dokładnie liście pod lupą.