Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
Moderator: wika001
Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
Witam wszystkich, jestem nowym użytkownikiem i bardzo początkującym ogrodnikiem.
Najpierw przedstawię fakty.
1. Mam glebę gliniastą z kamieniami. Mało tego, poprzednio był tu stawik po którym została dziura i masa gruzu. Gruzem zasypaliśmy dziurę i z grubsza wyrównaliśmy.
2. W zeszłym roku kupiliśmy czarnoziem i wysypaliśmy bezpośrednio na glinę na ok. 5 cm grubości. Posialiśmy trawę, która pięknie wyrosła.
3. Po zimie pozostały gdzieniegdzie kępki.
4. Usłyszałam o drenażu, więc zakupiliśmy piasek gruboziarnisty (warstwa ok. 1cm), porobiliśmy dość gęsto dziury w ziemi ( za pomocą wiertarki, ha,ha,ha ) i posialiśmy trawę. I nic - poza paroma źdźbłami.
5. Kupiłam drugi raz trawę, wzruszyłam ziemię, posiałam, efekt ten sam.
6. Za trzecim razem oprócz nasion kupiliśmy również kompost, którym cienką warstwą przykryliśmy nasiona. I na razie nic nie widać. Jestem już wściekła i rozważam opcję trawki w rolkach, jak ta tzecia nie wyrośnie.
Podlewałam co około 2 dni, w każdym przypadku.
Co ja robię źle? Czemu w zeszłym roku wyrosła, a teraz nie chce ( nasiona tej samej firmy)
Czy można na te kępki zeszłorocznej trawy położyć trawę w rolkach ( bo przekopać tej ziemi raczej nie ma szans )
Z góry dziękuję za rady
mrufka
Najpierw przedstawię fakty.
1. Mam glebę gliniastą z kamieniami. Mało tego, poprzednio był tu stawik po którym została dziura i masa gruzu. Gruzem zasypaliśmy dziurę i z grubsza wyrównaliśmy.
2. W zeszłym roku kupiliśmy czarnoziem i wysypaliśmy bezpośrednio na glinę na ok. 5 cm grubości. Posialiśmy trawę, która pięknie wyrosła.
3. Po zimie pozostały gdzieniegdzie kępki.
4. Usłyszałam o drenażu, więc zakupiliśmy piasek gruboziarnisty (warstwa ok. 1cm), porobiliśmy dość gęsto dziury w ziemi ( za pomocą wiertarki, ha,ha,ha ) i posialiśmy trawę. I nic - poza paroma źdźbłami.
5. Kupiłam drugi raz trawę, wzruszyłam ziemię, posiałam, efekt ten sam.
6. Za trzecim razem oprócz nasion kupiliśmy również kompost, którym cienką warstwą przykryliśmy nasiona. I na razie nic nie widać. Jestem już wściekła i rozważam opcję trawki w rolkach, jak ta tzecia nie wyrośnie.
Podlewałam co około 2 dni, w każdym przypadku.
Co ja robię źle? Czemu w zeszłym roku wyrosła, a teraz nie chce ( nasiona tej samej firmy)
Czy można na te kępki zeszłorocznej trawy położyć trawę w rolkach ( bo przekopać tej ziemi raczej nie ma szans )
Z góry dziękuję za rady
mrufka
Re: Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
Dziękuję bardzo za wszystkie milczące rady. Wprost nie mogę się opędzić od milczących i życzliwych fascynatów ogródkowania z tego forum. Jest mi bardzo przyjemnie, że milcząc mi pomogliście. Mam nadzieję, że inni pomogą wam w tak samo milczący sposób.
P.S.
Poradziłam sobie sama. Mam wrażenie, że na forach tego typy kwitną towarzystwa wzajemnej adoracji, które nie tolerują nowych przybyszów.
P.S.
Poradziłam sobie sama. Mam wrażenie, że na forach tego typy kwitną towarzystwa wzajemnej adoracji, które nie tolerują nowych przybyszów.
Re: Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
Ja jestem zwolennikiem sztucznej trawy. Znacznie mniej kłopotu, a efekt wizualny jest równie fajny. Sam mam przed domem trawnik z mchu z rolki. Wyłożenie go to naprawdę prosta sprawa, koszty w porównaniu z utrzymaniem zwykłej trawy też ujdą. I co ważne zawsze jest zielono. Jeżeli kupi się dobrą trawę/mech to on taka nie blaknie od słońca, jest odporna na deszcz i w ogóle. Ogólnie jest to dobre wyjście na mini ogród na balkonie 
BOB-BUDOWNICZY
Re: Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
super sprawa
Re: Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
Może to wina jakiegoś preparatu?
Re: Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
daj spokój z sianiem i wybierz trawnik z rolki, lepszej opcji nie ma, sprawdziłem a wiele lat też siałem....
Re: Trzeci raz w tym roku dosiewam i nie rośnie
Trawę po wysianiu trzeba regularnie i mocno podlewać przez pierwszy tydzień. Nie można doprowadzać do ich przesuszenia bo nie urosną. Ziemia z ziarnami powinna być cały czas wilgotna. Bardzo często popełniamy błąd bo siejemy i później nie podlewamy albo robimy to bardzo rzadko.


