To właśnie jak chodzi o ochronę przed ptakami, w szczególności szpakami to polecam po prostu siatki przeciw ptakom, siatki ochronne na drzewa i krzewy. Żeby nie być gołosłownym to polecam kontakt z firmą Symar bardzo dobra jakość. Łatwo je nałożyć oczka są na tyle małe, że owoce będą bezpieczne, a jednocześnie nie będzie zabrane nasłonecznienie

Mamy borówkę amerykańską u siebie na działce i z tego co pamiętam obyło się bez większych problemów. Dobrze się przyjęła i nie wymagała od nas zbyt dużego nakładu pracy. Sadzonki mieliśmy z gospodarstwa ogrodniczego Szetyńscy - Gdyby ktoś szukał.

A jaką masz glebę na działce? Bo to chyba dużo zależy od podłoża i jego jakości oraz innych właściwości. Podrzucam fajny poradnik na temat uprawy borówki amerykańskiej może Ci się przyda bo jest naprawdę konkretny http://www.e-ogrodek.pl/poradnik-ogrodn ... -1467.html

Borówka amerykańska to stosunkowo wymagająca roślina. Pamiętajcie, że gleba musi być odpowiednio zakwaszona (max. 4,5 pH). Borówka lubi glebę porowatą. Na glinie będzie rosła kiepsko. Odpowiednią strukturę gleby pod sadzonki borówki amerykańskiej można uzyskać przez posianie seradeli lub łubinu i przyoranie zielonych roślin. W następnym roku sadzisz borówkę i powinno być git. Ja sadziłem u mnie borówkę ze szkółki Koter. Ludzie znają się na tym co robią, bo zjedli na tym zęby. Zresztą na stronce można wyhaczyć kilka dot. uprawy sadzonek borówki itp.

Ja swoje sadzonki borówki kupowałem od Państwa Romańskich. Bardzo dobre gospodarstwo, dużo odmian. Na początku również się bałem o to, czy będę umiał pielęgnować ale państwo, od których kupowałem wszystko mi wytłumaczyli. Zdecydowanie polecam zakup od nich.

MajkiMou pisze: Odpowiednią strukturę gleby pod sadzonki borówki amerykańskiej można uzyskać przez posianie seradeli lub łubinu i przyoranie zielonych roślin. W następnym roku sadzisz borówkę i powinno być git.

Tylko trzeba uważać, żeby nie zaczęło gnić ani żeby się skorupa z tego nie zrobiła. Mi raz się tak zdarzyło. Od tamtej pory na tak przygotowane stanowiska leję florahumus - pomaga się resztkom rozkładać w glebie i potem borówkom magazynować/zatrzymywać wodę w glebie.

Czesc, czy znacie jakiś dobry kwasomierz glebowy? Myślałem o zakupie jakiegoś sprawdzonego modelu - czy możecie polecic jakiś naprawdę dobry model? Nie pogardzę tez jak podrzucicie mi jakiś dobry oprysk na mszyce Z góry dziękuję!