dzień dobry,

Mam problem z moją cytryną - pojawiło się na niej mnóstwo małych pajęczynek, głównie przy nasadzie liści:
https://i.imgur.com/IqIHp4D.jpg

Straciła większość liści, w pierwszej kolejności młode na młodych pędach. (choć akurat mogło mieć to też związek z przeniesieniem jej na zimę ze szklarni do domu, wtedy też zauważyłam te pajęczynki).

Myślałam, że jest to przędziorek i kupiłam stosowny preparat w sklepie ogrodniczym, przeprowadziłam oprysk zgodnie z instrukcjami na opakowaniu, ale zupełnie nic to nie pomogło.

Czy ktoś z Państwa mógłby mi pomóc w identyfikacji tego szkodnika?

Mam ten sam problem. Nie wiem jak się tego pozbyć.
_____
swierzb

Podbijam pytanie. Mam dokładnie taką samą sytuację...

Takie białe robaczki jak główki od szpilki powinny być przy tym, gdzieś przy nerwach liści ukryte
To będą przędziorki
Polecam 3 łyżki octu na litr wody do tego łyżeczkę płynu do mycia naczyń (najlepszy bez barwnika i zapachu ale będzie i ten co pod ręką). Wymieszać i umyć w tym kwiatka (nad wanną) tak aby jak najmniej się specyfiku do gleby dostało. Potem spłukać dość mocnym strumieniem wody.

Dmuchając na zimne powtórkę z rozrywki zrobić tak za tydzień.

to już jest po cytrynie

Te małe pajęczynki tworzą przędziorki. To nie jest prawda, że już po cytrynie. Spokojnie, z tym można walczyć . Na początku polecam Emulpar - jest ekologiczny. Proszę dokładnie opryskać całą roślinę. Zabieg można powtórzyć po 7 dniach. Po tym czasie proszę o informację czy problem zniknął.