Witam.
Mam 6 szt tui na tarasie. Ostatnio zauważyłam,że zaczęły b mocno brązowieć. Dodatkowo co jest dla mnie niepokojące zaczęły do nich lgnąć osy, które siadają na gałązkach i po chwili odlatują. Jakby coś jadły? Nie wiem. Mam je już drugi sezon i w zeszłym nie brazowialy. Kupiłam środek substral na grzyba i zrobiłam narazie jednokrotny oprysk. Minął tydzień i nic się nie zmieniło a osy zaczęły nalatywac tuje w jesCze większej częstotliwości. Czy ktoś wie dlaczego osy do nich lgną? I co zrobic, żeby odżyły? Proszę o informację.

za mało Azotu i nasłonecznienia

Nasłonecznienie to one mają.
Co do azotu, nawożone wiosną i latem, a z tego co się orientuje na zimę azotu się już nie stosuje.

Witaj
Sprawdź dokładnie tuje w środku czy na gałązkach są mszyce żywotnikowe.Są one ciemne,trudno je zauważyć.Szukaj nie na przyrostach zielonych tylko na brązowych gałązkach.Tam żerują w skupiskach.
Skoro osy latają do tuj to najprawdopodobniej są mszyce.
Jeśli to mszyce spryskaj tuje środkiem Kohinor 200 SL,jest to środek systemiczny czyli jest pobierany przez roślinę i krąży w jej sokach przez co działa dłużej na owady.
Pozdrawiam

I sprawdź tuje w kierunku grzybów sadzakowych.Czarny nalot na zielonych przyrostach to grzyb.Trzeba usunąć te przyrosty.
Jeśli są mszyce mogą się pojawić i one.To następstwo po spadzi jakie mszyce zostawiają.
Wtedy trzeba wykonać oprysk na choroby grzybowe-grzyby sadzakowe.

Hej, jak mówicie już o opryskach to waszym zdaniem lepiej zainwestować w opryskiwacz plecakowy czy opryskiwacz ręczny? Polecicie jakiś dobry model?

Jak jest dużo tui do oprysku to taki plecakowy będzie najlepszy z długą lancą.