Witajcie,
piszę do was z kolejnym pytaniem. Tym razem chodzi o kunę. Po pierwsze straty w kurach a teraz zaczęła dobierać się do poddasza. Myślałem, że mój pies rozwiążę problem, ale nie daje rady . Pomyślałem, aby założyć pastuch na rynnach bo tamtędy jest jedyna droga, którą kuna może pokonywać w drodze na moje poddasze. Zakładałem kostki WC, ponoć odstraszają zapachem, ale niezbyt się to u mnie sprawdziło. Znalazłem taki zestaw - Pastuch elektryczny na kuny mocowany na budynku na rynnach.
Tylko musiałbym dokupić dodatkowe obejmy do rury i tutaj pojawia się pytanie, czy taki zestaw się sprawdzi, czy lepiej wybrać jakis mocniejszy elektryzator

Ja ogólnie na większość zwierząt stosuję siatki. Po prostu ogradzam najważniejsze rośliny na tyle drobną siatką żeby zwierzęta nie przechodziły przez nią. Obecnie korzystam z siatki z fulo.pl i jestem zadowolona

W tym przypadku chyba najbardziej praktycznym i najszybszym sposobem byłoby wzmocnienie ogrodzenia siatkom lub czymś, co na pewno uniemożliwiłoby zwierzęciu przedostanie się na nasze terytorium.

U mnie pan z odstraszania kun załatwił problem. Kuna dobrała się do samochodu. Nie warto oszczędzać, oj nie warto

Samo wzmocnienie ogrodzenia to jedna spraw ai na pewno tego typu siatka zda egzamin w przypadku drzewek,natomiast zastanów się też czy nie zainwestować w pułapkę na kuny, z tego co wiem jest ona dosyć skuteczna.

Z tego co sie orientuje na rynku są tez specjalne urzadzenia które poprzez emisje fal dźwiękowych na różnych częstotliwościach, odstraszają zwierzęta.

też muszę kupić takie coś

Tak, ja mam takie ultradzwiekowe odstraszacze zwierzat i mimo że kuny u nas na osiedlu nie widziałam to jednak mechanik radził żebym kupiła taki odstraszacz bo miał kilka przypadków pogryzienia przewodów w samochodzie przez jakieś zwierzęta.

A coś bez dźwięku, taniego i żeby nie śmierdziało?

Najtańszy i najmniej inwazyjny odstraszać to Kunagone. Kupuje się specjalne woreczki z mieszanką sierści psów i układa tam gdzie przychodzą kuny. Dla człowieka ten zapach nie jest drażniący, ale dla kun tak więc omijają to miejsce szerokim łukiem i dobrze.

Wypsikałem pod maską silikonem w spreyu, do smarowania gumy.
Jest zabezpieczone i kuny nie lubią tego smaku. Koszt 7 zł w motoryzacyjnym.

Podbijam temat bo sezon w pełni a przynajmniej u mnie panoszy się tego ogrom :/ Poleci ktoś jakiś dobry odstraszacz dzikich zwierząt?

Ja użerałem się akurat nie z kunami, ale z dzikami i rozumiem twój ból. Mi doszczętnie zniszczyły moją posesję . Jedyny pomysł jaki przychodzi do głowy, aby ci zaproponować, to ten, który sam wykorzystałem. Poszukaj pastuchy elektryczne, u mnie super się sprawdziły.

Kuny najczęściej na poddasze dostają się po rynnach, po elewacji między nią a rynną. Jak już się zadomowi na poddaszu będzie bardzo ciężko ją wygonić. Można rynny posmarować czymś śliskim. To powinno załatwić sprawę. Ja kiedyś ze znajomą potraktowałyśmy u niej rynny takim silikonem na całej wysokości i problem zniknął bo rozbiły się bardzo śliskie i do tego miały zapach który dosyć długo utrzymywał się po posmarowaniu.

Kuna jest zdecydowanie szkodliwym zwierzęciem w naszym ogrodzie. Na rozluźnienie polecam spróbować poczytać o bardziej przyjaznych stworzonkach w naszym ogrodzie. Miłego dnia