Czy ktoś wie jak walczyć z bakteryjnym rakiem drzew owocowych? Moje czereśnie to mają.

moje wiśnie też to mają i nie wiem co robić, proszę o pomoc!!!

Niestety moje drzewa owocowe również zostały zainfekowane
Nic innego nie pozostaje jak wycięcie pędów poniżej miejsca zakażenia, następnie powstałe rany natychmiast zabezpieczamy Funabenem. W okresie nabrzmiewania pąków oraz kwitnienia chronimy drzewa opryskując je preparatem np: Miedzian 50 WP. Dodatkowo na jesieni tuż jak opadną wszystkie liście, pryskamy drzewa preparatami miedziowymi. I absolutnie nie sadzimy nowych drzewek w pobliżu ani w tych miejscach gdzie rosły chore.

Witam

Ja jestem sadownikiem. Posiadam dość dużą szkółę drzewek owocowych, w tym także drzewka czereśni, jabłoni. Niestety problem raka tych drzewek jest powszechny. Podstwa do nie dać już chorym drzewom zarażać nowych. Radzę smarować rany na drzewach mieszaniną emulsji z Miedzianem i Topsinem a wycięte drzewa wywieżć z sadu pociąć w neutalnym miejscu i najlepiej spalić.

http://www.drzewkaowocowe.com/

Witam

Ja jestem sadownikiem. Posiadam dość dużą szkółkę drzewek owocowych, w tym także drzewka czereśni, jabłoni. Niestety problem raka tych drzewek jest powszechny. Podstwa do nie dać już chorym drzewom zarażać nowych. Radzę smarować rany na drzewach mieszaniną emulsji z Miedzianem i Topsinem a wycięte drzewa wywieżć z sadu pociąć w neutalnym miejscu i najlepiej spalić.

http://www.drzewkaowocowe.com/

Najlepsza na te choroby jest maść Funaben Plus 03 PA, bo posiada w sobie już tiofanat metylu (substancja czynna Topsinu). Nie można jej pomylić ze zwykłą Maścią Ogrodniczą Funaben, bo ona tego nie zawiera.

Dołączam się do pytania

Są specjalne preparaty w sklepach ogrodniczych. Wystarczy jechać, zapytać i powinni pomóc odpowiednim środkiem. Ja tak zwalczałam choroby na liściach moich czereśni, że aż spadałam z drabiny i musiałam tu jechać- https://plus.google.com/+RexmedicasportPl69/about,a wszystko przez jakieś badziewie.

Wolę nie eksperymentować, konsultuję wygląd podejrzanych obszarów drzew i wstępne działania najczęściej wykonują panowie z http://www.pielegnacjadrzew.com.pl/oferta.html , kolejne ruchy robię zgodnie ze wskazówkami.

Moim zdaniem najlepiej skonsultować to z firmą, która zajmuje się sprzedażą środków ochrony roślin, znam jedną z firm internetowych Euroogród, która się tym zajmuje http://euroogrod.com.pl/pol_n_Uprawa-i- ... -3580.html możesz poczytać na ich stronie, ewentualnie przedzwonić i dopytać.

Najlepszy będzie PBM probiominarał, czysty ekologicznie puder o silnym działaniu probiotycznym. Służy on do zaprawiania nasion oraz ochrony systemów korzeniowych i cebulek. Jest wykorzystywany również jako szczepionka doglebowa. Poprzez swoją obecność sprzyja intensywnej kolonizacji szczepów pro biotycznych, co skutkuje wypieraniem pleśni i likwidacją toksyn. Wykazuje swoje pozytywne działanie na polach jako na przykład zaprawa do nasion soi czy ziemniaków. Niewielki koszt owocuje zaprawą organiczną (na 100 kg soi potrzeba 100 do 200 g PBM). Cena hurtowa netto wynosi 70 zł za kg. Więcej informacji pod numerem telefonu 502 591 511. Strona internetowa http://annasprobio.wix.com/sprobio

Na pewno taka konsultacja ze specjalistą po pokazaniu zdjęcia co trapi nasze drzewko,bezie czymś wskazanym i pomocnym,więc warto chociaż spróbować. Są specjalne preparaty oraz maści na wiele chorób drzewek w sadzie,na nich również można bazować.

Również miałam ten problem i wycięłam wszystkie drzewa schorowane i spaliłam. O nowe próbuje dbać jak najlepiej i na razie nie widzę oznak choroby.

W tych czasach choroby drzew to norma, nie wiem czy jest to spowodowane.