Cześć
Kupiłem do swojego ogrodu dwie tuje ale nie zasadziłem ich jeszcze w ogrodzie bo szczerze mówiąc nie miałem czasu i teraz martwię się, że mogą nie przetrwać zimy no bo na sadzenie już chyba za późno. Stoją w zwykłych plastikowych doniczkach i nie wiem czy mam je teraz na gwałt sadzić czy może przesadzić je tylko do innych doniczek i jakoś dadzą radę. Od razu mówię, że nie mam jak ich przetrzymać w domu bo po prostu nie mam miejsca.
Jakieś porady?

Ja dwa lata temu też miałam tuje na balkonie.
Owinęłam je folią bąbelkową (nic sensowniejszego nie miałam pod ręką, a przepuszczało światło) i postawiłam w narożniku balkonu, tak, żeby śnieg mi na nie nie padał i gałązek nie połamał. Podlewałam je dopóki nie było przymrozku. Podsypałam je też ziemią do iglaków, żeby miały z czego brać pokarm. No i przetrwały a wiosną je wkopałam do gruntu.
Teraz ich na siłę nie wsadzaj, w ostatnich dniach są już przymrozki, szkoda byłoby, żeby się nie przyjęły i pomarniały.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Podobne informacje znalazłem na innych stronach więc powinno to zadziałać. Mam nadzieje, że przetrwają i uda mi się je wykorzystać w ogrodzie. Trochę mnie kosztowały więc szkoda by było żeby się zmarnowały.
Pozdrawiam

Moje tuje też tak w tamtym roku przezimowały