Opowiadamy kawały ;)
Moderator: wika001
Opowiadamy kawały ;)
- Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo wczoraj umarł mój dziadek...
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie...
- Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą...
-------------
najlepszy sprzęt kosmetyczny na rynku
- Bo wczoraj umarł mój dziadek...
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie...
- Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą...
-------------
najlepszy sprzęt kosmetyczny na rynku
Re: Opowiadamy kawały ;)
Pani pyta Jasia:
- Jasiu powiedz mi 2 przyimki.
- Kto ? ja ?
- Bardzo dobrze Jasiu , szóstka.
__________
Tanie strony internetowe Warszawa
- Jasiu powiedz mi 2 przyimki.
- Kto ? ja ?
- Bardzo dobrze Jasiu , szóstka.
__________
Tanie strony internetowe Warszawa
Re: Opowiadamy kawały ;)
Stoi Jaś na ulicy i woła:
- Znalazłem, znalazłem, znalazłem!
Podchodzi starszy pan i pyta Jasia:
- Co znalazłeś?
- Da mi pan złotówkę, to panu powiem - odpowiada Jaś.
Starszy pan daje mu złotówkę i pyta:
- No i co znalazłeś?
- Da pan jeszcze jedną, to panu powiem.
Starszy pan dał się namówić i Jaś dostał drugą złotówkę. Pan go dopytuje:
- No i co znalazłeś?
- Znalazłem głupiego, co dał mi złotego.
-------------------
sposób na szybkie sprzątanie
- Znalazłem, znalazłem, znalazłem!
Podchodzi starszy pan i pyta Jasia:
- Co znalazłeś?
- Da mi pan złotówkę, to panu powiem - odpowiada Jaś.
Starszy pan daje mu złotówkę i pyta:
- No i co znalazłeś?
- Da pan jeszcze jedną, to panu powiem.
Starszy pan dał się namówić i Jaś dostał drugą złotówkę. Pan go dopytuje:
- No i co znalazłeś?
- Znalazłem głupiego, co dał mi złotego.
-------------------
sposób na szybkie sprzątanie
Re: Opowiadamy kawały ;)
Szli sobie przez las Jasiu i Małgosia. W pewnej chwili zobaczyli dwie małe wiewiórki kopulujące ze sobą. Małgosia, wpadając w zakłopotanie pyta Jasia:
- Jasiu, co one robią?
- Smażą placki. - odpowiedział Jasiu i poszli dalej.
W pewnym momencie znów sytuacja się powtarza z tym, że Małgosia zobaczyła dwa zajączki bzykające się na polance.
- Jasiu, co one robią?
- Smażą placki.
Odpowiedział Jasiu i poszli dalej.
W końcu doszli do domu, a na wejściu mamusia pyta córkę:
- Małgosiu, kochanie, co robiliście?
- A wiesz mamo, smażyliśmy placki z Jasiem.
- Co takiego, placki? To może dałabyś mi chociaż jednego spróbować.
Słysząc to, Małgosia podniosła sukienkę do góry i mówi:
- Teraz mamusiu to mi możesz wylizać patelnię!
_______
Ekspresowy montaż zamków łódż
- Jasiu, co one robią?
- Smażą placki. - odpowiedział Jasiu i poszli dalej.
W pewnym momencie znów sytuacja się powtarza z tym, że Małgosia zobaczyła dwa zajączki bzykające się na polance.
- Jasiu, co one robią?
- Smażą placki.
Odpowiedział Jasiu i poszli dalej.
W końcu doszli do domu, a na wejściu mamusia pyta córkę:
- Małgosiu, kochanie, co robiliście?
- A wiesz mamo, smażyliśmy placki z Jasiem.
- Co takiego, placki? To może dałabyś mi chociaż jednego spróbować.
Słysząc to, Małgosia podniosła sukienkę do góry i mówi:
- Teraz mamusiu to mi możesz wylizać patelnię!
_______
Ekspresowy montaż zamków łódż
Re: Opowiadamy kawały ;)
Ukraina. Ileś lat po wielkiej awarii w Czarnobylu. W szkole lekarka kontroluje stan uczniów.
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo...
- Okularków czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam... spadają.
- Może oprawki inne, jakieś sprytne?
- Ale uszek nie mam... to jak zahaczyć?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo trochę...
________
Najlepsze artykuły papiernicze przedszkole
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo...
- Okularków czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam... spadają.
- Może oprawki inne, jakieś sprytne?
- Ale uszek nie mam... to jak zahaczyć?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo trochę...
________
Najlepsze artykuły papiernicze przedszkole
Re: Opowiadamy kawały ;)
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Słyszałam, że masz problemy z mężem. Co się stało?
- Tycie.
- Co, w za dużo piwska pije i w brzuch mu poszło?
- Nie, przyrodzenie ma tycie.
-------------------------------------------------
Drzwi dre, polecam!
- Słyszałam, że masz problemy z mężem. Co się stało?
- Tycie.
- Co, w za dużo piwska pije i w brzuch mu poszło?
- Nie, przyrodzenie ma tycie.
-------------------------------------------------
Drzwi dre, polecam!
Re: Opowiadamy kawały ;)
Słoń i mrówka bawią się w 'chowanego'. Mrówka pierwsza szuka.Wreszcie znalazła słonia.
Przyszła kolej na słonia.No więc słoń szuka, szuka, szuka...
Po 3 godzinach szukania odechciało mu się i mówi:
- A mrówko mam cię w d*pie.
Na to mrówka:
-Kurrr... Skąd wiedziałeś
Przyszła kolej na słonia.No więc słoń szuka, szuka, szuka...
Po 3 godzinach szukania odechciało mu się i mówi:
- A mrówko mam cię w d*pie.
Na to mrówka:
-Kurrr... Skąd wiedziałeś
Re: Opowiadamy kawały ;)
Dobre
Dawaj wiecej!

-
- Początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 lis 2014, 13:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Opowiadamy kawały ;)
Tatry. Mgła jak mleko. Przy szlaku siedzi baca z turystą. Ćmią
fajeczkę i papierosa:
- Oj baco, baco...
- Łoj turysto, turysto...
- Oj lubicie wy owieczki, panie baco, lubicie...
- Łoj, łodwalcie się! Nie trza było leźć w góry w tym kozuchu, panie turysto...
manicure ursynów
fajeczkę i papierosa:
- Oj baco, baco...
- Łoj turysto, turysto...
- Oj lubicie wy owieczki, panie baco, lubicie...
- Łoj, łodwalcie się! Nie trza było leźć w góry w tym kozuchu, panie turysto...
manicure ursynów
Re: Opowiadamy kawały ;)
Wykoleił się pociąg wiozący polskich posłów. Na miejsce pędza ekipy ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że nie ma żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców:
- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
- Pochowalim.
- Wszyscy zginęli, co do jednego?
- No niektórzy mówili, ze jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom wierzył
- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
- Pochowalim.
- Wszyscy zginęli, co do jednego?
- No niektórzy mówili, ze jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom wierzył
budujemy domek 

-
- Początkujący
- Posty: 16
- Rejestracja: 17 mar 2015, 19:22
Re: Opowiadamy kawały ;)
-chcesz szejka?
- nie, dopiero co wrócilam z Dubaju

- nie, dopiero co wrócilam z Dubaju

Re: Opowiadamy kawały ;)
Dzisiaj wybiłem szybę w aucie stojącym na słońcu.
Co prawda nie było w środku dziecka, ale ostrożności nigdy za wiele.
Co prawda nie było w środku dziecka, ale ostrożności nigdy za wiele.
Re: Opowiadamy kawały ;)
Ten dowcip o dziecku i okienkiu też jest dobry 
Co to jest: małe, czarne i puka w okienko? - Dziecko w piekarniku! A co to jest: duże, czarne i puka w szybkę? - Ksiądz po kolędzie.

Co to jest: małe, czarne i puka w okienko? - Dziecko w piekarniku! A co to jest: duże, czarne i puka w szybkę? - Ksiądz po kolędzie.
Re: Opowiadamy kawały ;)
Siedzi facet na ulicy obok kosza z pestkami z jabłek.
Podchodzi policjant i pyta:
-Co tam masz?
-Sprzedaję pestki z jabłek.
-A do czego służą?...
-Po zjedzeniu jednej człowiek staje się mądrzejszy.
-A po ile je sprzedajesz?
-15 zł za sztukę.
-Daj mi jedną.
Policjant zjadł pestkę, pomyślał i mówi:
-Poczekaj chwilę! Za 15 zł mogłem kupić kilka kilo jabłek i mieć z nich mnóstwo pestek zamiast jednej!
-Widzi Pan? Już poskutkowało.
-Rzeczywiście. Daj jeszcze dwie.
Opowiedział nam ten dowcip facet z zespołuna weselu i nie mogliśmy przestać się śmiać!
Podchodzi policjant i pyta:
-Co tam masz?
-Sprzedaję pestki z jabłek.
-A do czego służą?...
-Po zjedzeniu jednej człowiek staje się mądrzejszy.
-A po ile je sprzedajesz?
-15 zł za sztukę.
-Daj mi jedną.
Policjant zjadł pestkę, pomyślał i mówi:
-Poczekaj chwilę! Za 15 zł mogłem kupić kilka kilo jabłek i mieć z nich mnóstwo pestek zamiast jednej!
-Widzi Pan? Już poskutkowało.
-Rzeczywiście. Daj jeszcze dwie.
Opowiedział nam ten dowcip facet z zespołuna weselu i nie mogliśmy przestać się śmiać!
Re: Opowiadamy kawały ;)
Blondynka u lekarza
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!
- Który konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie!
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!
- Który konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie!