Witam,
mam problem z kosą spalinową marki Zipper. Jakiś czas temu zgasła podczas koszenia i już nie odpaliła. Kombinowałem, sprawdzałem - nic. Doszedłem do wniosku, że gaźnik, bo nie podawała benzyny (świeca zawsze sucha). Wymieniłem gaźnik, chwilę chodziła i znowu nie odpala. Dziś wymieniłem jeszcze cylinder, tłok i pierścienie, gaźnik nowy i dalej nie odpala. Co może być przyczyną? Świeca nadal wydaje się być sucha. Regulowałem gaźnik dyszą, coś się ruszyło - delikatnie jakby próbowała załapać przy próbie odpalania, ale jednak nie odpala. Gaźnik regulowałem już tą dyszą w każdą stronę i najlepszy efekt jaki udało się osiągnąć to delikatne złapanie przy ciągnięciu, ale od razu gaśnięcie.

Wiecie co może być przyczyną? Przytarta na pewno nie jest, kompresja wydaje się być OK.

Z góry dzięki za pomoc,
Pozdrawiam!

Czy warto było inwestować w ogóle w taki sprzęt?,zanieś do serwisu nich ci sprawdzą co jej dolega

Samemu nie ma co kombinować,bo przyczyn mogą być dziesiątki.Najlepsza opcja to serwis.

_______________________________________________________________________________
piece na ekogroszek

Panowie, tutaj kto wie jakiej inwestycji nie ma. Myślę jeszcze, aby wymienić uszczelniacze na wale. Więcej faktycznie nie ma co inwestować, ale takie uszczelniacze to koszt kilka-kilkanaście złotych.
Jak to nie pomoże, faktycznie więcej nie inwestuje tylko jadę do sklepu po nową kosę, jakiegoś Stihla.