Co sądzicie na temat sztucznych kwiatków??

Sztuczne kwiaty też mogą być piękne Ja często wyjeżdżam, więc takowe bardzo sprawdzają się w moim domu A kupuję je zazwyczaj tutaj: sklep.hydroponika.pl/Rosliny_i_kwiaty_sztuczne/ Dość dużą wagę przykładam do tego, by w moim domu wszystko się ładnie komponowało ze sobą, a tam mogę dostać naprawdę przeróżne i co ważne bardzo ładne sztuczne kwiatki.

Osobiście nie przepadam za sztucznymi kwiatami, zawsze kupuję żywe, są o wiele razy piękniejsze

Te z tego linku nie wyglądają źle, ale...
Jakoś tak mam wątpliwości. Nie lubię plastiku, może dlatego . Jeśli częste wyjazdy, to wolałabym mieć po prostu odporne gatunki w domu, np. kaktusy albo sukulenty, albo "żelazny liść", byleby były żywe. Rośliny oddziałują na otoczenie w bardzo pozytywny sposób. Plastikowe - wątpię.

Zgadzam się, ja też nie lubię sztucznych kwiatów. Wszędzie zastępuje je żywymi roślinami:)

Chyba wolałabym nie mieć wcale niż mieć sztuczne. Nie widziałam jeszcze takiej która na żywo nie rzucałaby się w oczy brakiem naturalności.

Nie lubię sztucznych kwiatów. 100 razy bardziej wolę żywe. Trzeba się trochę postarać przy pielęgnowaniu żywych, ale jest z tego sporo radości.

Może ładne, ale czasami tak wykonane że z daleka widać że sztuczne no i nie dają takiej satysfakcji jak żywe ;p

O gustach się nie dykutuje - jednych zadowolą sztuczne, a innym się nie spodoba nic innego jak kwiaty żywe.
Osobiście zamiast kwiatów sztucznych wolałabym zainwestować w jakieś inne ozdoby - figury, motywy, gadżety, które także potrafiąwprowadzić sporo radości i ciepła do naszych czterech ścian:)

Nie jestem ich zwolenniczką, zdecydowanie bardziej wolę prawdziwe. W domu raczej nie posiadam takowych.

Za sztucznymi nie przepadam, nie wyglądają jak żywe i co najważniejsze tak ładnie nie pachną.

Ja sztucznych za bardzo nie lubię, bo kojarzą mi się z cmentarzem... Wolę świeże kwiaty w domu.

Nie przepadam za sztucznymi kwiatami. Jedyną zaletą jest to, że jak ktoś jest alergikiem to nie wywołują żadnych reakcji tak jak w przypadku naturalnych.

Są fajne, ale wiadomo - prawdziwe lepsze

Jedyne sztuczne kwiaty, które widziałem to były w wietnami na jakims straganie ulicznym w Sajgonie. Z odległości kroku z trudem mozna bylo rozpoznać czy to prawdziw eczy nie, zwłaszcza, że dookoła było mnóstwo prawdziwych (swoją droga nie wiem po co im sztuczne kwiaty). Te, które sa dostępne w Polsce jednoznacznie kojarzą mi się z taniocha i cmentarzem brrr Tylko i wyłącznie prawdziwe, żadne inne.