witam,
mam pytanie - co zrobić z iglakami, które zasypał śnieg? Czy trzeba go otrzepywać, czy zostawić tak jak jest?

cześć,
śnieg lepiej otrzepywać, szczególnie, jeśli jest mokry i ciężki. Chodzi o to, żeby ciężar śniegu nie połamał, albo nie powykrzywiał drzewek. Trzeba to robić w miarę ostrożnie - żebyśmy sami nie połamali gałęzi, np. jeśli śnieg przymarzł.

witam,
warto też iglaki obwiązać np. sznurkiem. Szczególnie te kolumnowe (tuje, jałowce cyprysiki). Jesli będzie na nich zalegał śnieg, to rośliny zdeformują się, albo nawet połamią. A obwiązane czymś, zachowają swój kształt. Do obwiązywania krzewów można użyć sznurka, bandaża, czy jakichkolwiek pasków z materiału. Nie należy tylko obwiązywać krzewów zbyt ściśle, bo wtedy jest słabsza wentylacja i może pojawić się pleśń. Najlepiej to zrobić przed zimą, ale można też wykorzystać odwilż
Oby do wiosny

Nie dopuścić do zrobienia bryły lodu na gałęziach. Obłamie się pod ciężarem.

Jeśli nie otrzepie sie śniegu zawczasu to zdeformuje iglaki i połamie gałęzie. Pewne jak w banku.

To zależy jakie masz iglaki. Jeśli dość mocne i nie ma szans na połamanie to nie musisz nic robić.

Otrzepuj, to wystarczy.

Myślę, że kluczową rolą jest tu rozmiar danego iglaka, no i ile tego śniegu jest.

Ja zawsze zostawiam suchy śnieg. To dodatkowa izolacja przed mrozem.