Właśnie zauważyłem, że kilka gałęzi mojego świerka zaczyna
usychać. Świerk ma około 6 m wysokości, gałęzie są
od samej ziemi, a te usychające są na wysokości około 2-3 metry
nad ziemią. Nie znalazłem żadnych widocznych przyczyn
Czy macie jakieś sugestie w sprawie co to może być?

Sprawdzałeś czy na Twoim świerku nie żeruje jakiś szkodnik?
Jeśli kora jesst nadgryziona, najczęściej w postaci malutkich rowków na głębokości kilku milimetrów, to momentalnie zdecyduj się na oprysk. Te zniszczone gałęzie najlepiej wyciąć/ Oprysk przyda się i tak, ponieważ będziesz miał pewność, że Twój świerk nie zostanie dalej zjedzony