actinidia
Moderator: wika001
actinidia
Chciałbym uprawiać actinidię na swojej działce. Bardzo proszę doświadczonych właścicieli tych ciekawych roślin o opinię, czy jest to rzeczywiście roślina łatwa w uprawie (jestem początkująca) czy nie ma problemy z owocowaniem no i czy lepiej uprawiać ostrolistną czy pstrolistną odmianę.
-
- Aktywny
- Posty: 111
- Rejestracja: 07 paź 2011, 13:02
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: actinidia
Albercie... Którą odmianę popularnego KIWI chciałbyś uprawiać? jest ich przecież kilka, a nie wiem czy chcesz zbierać owoce
czy tylko cieszyć się widokiem nietypowej rośliny
Odmiana pstrolistna daje bardzo małe owoce, takie jagódki około 8gram... jednak jest bardzo odporna na mrozy, przetrwa nawet te do -40 stopni
obyśmy my nie musieli ich przetrwać
Actinidia ostrolistna to już większy owoc, nawet do 15gram, ale mniejsza odporność na ujemne temperatury.
Szczerze to nie wiem czy z owoców będziesz miał użytek, ale jedno jest pewne: jako pnącze, które ma Cię odgrodzić od reszty świata będzie to najlepszy wybór.
Nie rośnie błyskawicznie, ale po kilku sezonach, najczęściej dwóch czy trzech, po prostu śmiga, rośnie gęsto i wysoko, nieźle wygląda, no i przez stosunkowo długi czas spełnia swoje funkcje.
Oczywiście jako roślina dość egzotyczna wymaga minimum półcienia, a najlepiej stanowiska słonecznego. Gleba powinna być lekko przepuszczalna, ale pamiętaj, że actinidia bardzo płytko się ukorzenia i trzeba bardzo uważać, żeby tych korzeni nie uszkodzić.
Prace pielęgnacyjne, czyli przede wszystkim podcinanie najlepiej wykonywać późną jesienią, a najlepiej zimą, inaczej możemy spowolnić wzrost, lub całkowicie zmarnować roślinę.
Powodzenia


Odmiana pstrolistna daje bardzo małe owoce, takie jagódki około 8gram... jednak jest bardzo odporna na mrozy, przetrwa nawet te do -40 stopni


Szczerze to nie wiem czy z owoców będziesz miał użytek, ale jedno jest pewne: jako pnącze, które ma Cię odgrodzić od reszty świata będzie to najlepszy wybór.
Nie rośnie błyskawicznie, ale po kilku sezonach, najczęściej dwóch czy trzech, po prostu śmiga, rośnie gęsto i wysoko, nieźle wygląda, no i przez stosunkowo długi czas spełnia swoje funkcje.
Oczywiście jako roślina dość egzotyczna wymaga minimum półcienia, a najlepiej stanowiska słonecznego. Gleba powinna być lekko przepuszczalna, ale pamiętaj, że actinidia bardzo płytko się ukorzenia i trzeba bardzo uważać, żeby tych korzeni nie uszkodzić.
Prace pielęgnacyjne, czyli przede wszystkim podcinanie najlepiej wykonywać późną jesienią, a najlepiej zimą, inaczej możemy spowolnić wzrost, lub całkowicie zmarnować roślinę.
Powodzenia
