Czy znacie tą roślinę? Oferta w sklepach skłania do kupienia, zachęca do uprawy w naszym klimacie. Czy ktoś to już zasadził?

Owszem znacie, milin to piękny krzew który co prawda pierwsze kwitnienie ma dość późno bo po paru latach od posadzenia mniej więcej po czterech latach, ale roślina jest warta tego czekania. W naszym klimacie bardzo dobrze się czuje i rośnie bardzo efektownie.

Milion uwielbia słoneczne stanowiska oraz osłonięte od wiatru. Z racji, że jest pnączem warto umiejscawiać milin wokół altan, ogrodzeń, przy ścianach [ konieczne podpory] i poprowadzić na drabinkach bądź kratach - będzie nam się pięknie prezentował. Kwitnie na kolor czerwony. Gleba powinna zasobna w składniki mineralne gliniaste ew. próchnicze. W upalne dni podlewamy dość obficie. Na okres zimy warto okryć podstawę kłącza kopcem liści.

Jestem wielką fanką tej rośliny! Faktycznie długo się czeka, aż zakwitnie - czekałam 5 lat - ale jest piekny. Mój milin rośnie koło ściany budynku (miejsca nasłonecznione i osłonięte od wiatru). Wiosną zasilam roślinę, latem sporo podlewam.

Piękna roślina ale trudno się nią uprawia, mi nie wyrosła na taką jaką widziałem.

Milin koniecznie musi mieć stanowisko słoneczne, osłonięte od wiatrów.
Późno odbija, bo w maju, ale szybko przyrasta i przepięknie kwitnie.
Milin pozyskany z sadzonki zakwitnie w 3-4 roku od posadzenia. Nie ma co wysiewać milinów, bo z nasion wschodzą nawet po 8 latach!

jak ta roslina wygląda"?

Nie spotkałem jeszcze tej rośliny nigdzie.

kolylk pisze:Nie spotkałem jeszcze tej rośliny nigdzie.

Z jakiego rejonu Polski jesteś? U nas na Pomorzu dość często są spotykane, może się za bardzo nie przyglądasz
Z pół miesiąca temu skończyły kwitnienie, a kwitły calutkie lato.