Pustynnik
Moderator: wika001
Re: Pustynnik
Wiesz co chyba Cię muszę zmartwić i roślina nie będzie do odratowania już w ogóle.
A, żeby to jednoznacznie stwierdzić musisz zobaczyć stan korzeni tych podsuszonych liści i jeśli będzie zgnilizna to roślina cała do usunięcia. Ja tak straciłam całego pustynnika i do dziś nie wiem co było przyczyną - gleba była w porządku nawadnianie także. Na pewno to jakiś szkodnik, ale nie potrafię Ci zasugerować który to. Powodzenia w ratowaniu roślinki.
A, żeby to jednoznacznie stwierdzić musisz zobaczyć stan korzeni tych podsuszonych liści i jeśli będzie zgnilizna to roślina cała do usunięcia. Ja tak straciłam całego pustynnika i do dziś nie wiem co było przyczyną - gleba była w porządku nawadnianie także. Na pewno to jakiś szkodnik, ale nie potrafię Ci zasugerować który to. Powodzenia w ratowaniu roślinki.