Kilka lat temu dostałam ten przepis od znajomych Bułgarów. Moim zdaniem jest przepyszna. Postanowiłam podzielić się nim z Wami

Składniki:
1 kg dojrzałej słodkiej papryki
6 ząbków czosnku
3 listki laurowe
2 - 3 łyżki nasion wyłuskanych z baldachów dojrzałego kopru, 2 łyżeczki nasion kminku,
1 łyżeczkę nasion gorczycy,
po 6 ziaren pieprzu i ziela angielskiego
1 l wody
3 dag soli

Wykonanie:
Z papryki usunąć ?wnętrzności?, pokroić na 8 części ( 4 wzdłuż i raz w poprzek). Ząbki czosnku pokroić wzdłuż na 3 ? 4 części. Zagotować wodę z przyprawami i solą. Wyparzyć słoiki.
Układać paprykę przekładając czosnkiem. Zalać ostudzoną zalewą. Na szybkie zużycie (do tygodnia) wystarczy zakręcić i postawić w cieple na 4 dni, potem w chłodzie. Na przechowywanie ? po 4 - 6 dniach szczelnie zakręcić i zapasteryzować (np. w nagrzanym piekarniku).
Bułgarzy dodają jeszcze razem z czosnkiem 2 ? 4 ostre papryczki (czuszka, pepperoni) pokrojone w cieniutkie krążki, i wtedy kiszonka jest serio ostra. Dobrze kisi się tylko dojrzała papryka (czerwona lub żółta/pomarańczowa), można też wziąć zieloną, ale wyjdzie raczej ?małosolna? (też smaczna).

pewnie w glinianym garnku ukisi mi się jeszcze lepiej, prawda?

Bukowiecka myślisz, że ukisi Ci się jeszcze lepiej ? Ja nie był bym taki pewien ponieważ to nie kapusta czy ogórki. Choć w sumie można by spróbować najwyżej jak się nie uda to stracisz produkty, ale jaka będziesz bogata w wiedzę i doświadczenie.

Czytając ponownie przepis dostrzegam, że dopiero po kilku dniach zaleca się szczelne zakręcenie słoików z papryką kiszoną jeśli mają być spożyte w późniejszym terminie, może właśnie to jest dla Ciebie światełkiem w tunelu i jak najbardziej możesz spróbować z glinianym garnkiem - koniecznie napisz swoje spostrzeżenia.