Kurcze, a takie pnącza nie są siedliskiej robaków, które mają potem ułatwiony dostęp do mieszkania? Jak to wygląda w praktyce?

Moja kobitka zastanawiała się nad lawendą, ale z tego co piszecie, to dość wymagająca roślina. Powiem jej, żeby doczytała jeszcze o pielęgnacji lawendy...

Jak dla mnie parasole to już totalny przeżytek - akceptuję je jedynie w knajpach. No i nie są zbyt praktyczne - trzeba je składać na deszcz, nie chronią w każdą pogodę...

Hm, chyba w taki ogród warto zainwestować więcej pieniędzy, jeśli się na niego decydujemy. W końcu ma on cieszyć oczy i sprzyjać odpoczynkowi... Nie ma sensu stawiać tutaj na ,,amatorkę"