zielone ściany w biurowcach - oczywiście. Ale ja bym wprowadziła też na osiedlach, które nazywają się "zielone coś tam", albo inny zagajnik, a miejsca na rośliny nie mają w ogóle
można też kupić takie plastikowe, stożkowate "dziubki", które przykręca się do butelki z wodą (zamiast nakrętki) i wbija w ziemię. Proste, niedrogie, a działają dobrze - moje kwiatki wytrzymały w ten sposób 3 tygodnie - i to latem
mam mahonię w ogrodzie i polecam tę roślinę. Kwitnie wczesną wiosną (pachnie pięknie), a liście rzeczywiście świetnie się nadają do różnych dekoracji i bukietów
oj, ja swoje chyba notorycznie przelewam. Wydawało mi się, że kalanchoe potrzebują dużo wody, więc podlewałam starannie. Niestety wyglądały coraz gorzej. Ale teraz wszystko jasne