Witam wraz z żoną postanowiliśmy założyć nowy trawnik koło domu, ze starego trawnika usunelismy stare chwasty resztę przekopalismy . Mamy hałde ziemi postanowiliśmy ja przesiać i podnieść nieco poziom nowego trawnika, tak zrobiliśmy przesialismy ziemie i rolozylismy, na całość dałem nawóz do trawnika w celu uzupełnienia ważnych składników odżywczych.
NO I BY BYLO SUPER, ale znajomy namówił mnie żeby wymieszać tą ziemie z trocinami, że to pomoże ja uzyznic . Popatrzylem w Internecie że trociny z iglaka można dawać bez kompostowania a do takich mam dostęp. I tak zrobiłem dodałem trocin do ziemi i wymieszałam wszystko grabiami, dopiero potem zobaczyłem zagłębiajac się w temat trocin że podczas rozkładu wykorzystują azot który przecież jest bardzo potrzebny dla mojej trawy która mam zamiar posiac za około 2 tygodnie po tym jak użyłem nawozu do trawnika , teraz pytanie do kogoś kto się na tym zna czy w moim przypadku warto np za tydzień dosypać pol dawki nawozu podanego przez producenta żeby dodatkowo uzupełnić braki azotu ?