Zioła w donicach na moim kuchennym parapecie pięknie kiełkują a następnie usychają, mimo że dbam o nie. Co robię źle? Może jest coś w domowej uprawie ziół, o czym nie wiem?

A może akurat zbyt obficie podlewasz, zioła owszem powinny mieć wilgotna glebę, ale wilgotną nie mokrą. Przychodzi mi też do głowy, że przyczyną marnienia Twoich ziół może być niewłaściwa temperatura, która jest niezbędna do prawidłowego wzrostu ziół. Szkoda, że nie napisałaś jakie uprawiasz zioła można by było przeanalizować warunki uprawy do poszczególnego zioła. Ważne też jest również nasłonecznienie do optymalnego wzrostu siewek, a w ciągu dnia wymagają 6 godzin - jeśli nie ma w pełni dobrego światła siewki kiepsko się rozwijają.