No to widać ilu urzędników, tyle interpretacji prawa. Postawiłam drugi tunel, obok wybudowaliśmy dom i też poruszyłam ten temat z kierownikiem budowy. On też twierdzi, że jak nie ma ŻADNEJ instalacji to nie trzeba tego nigdzie zgłaszać (Chyba że ktoś bardzo chce to do US )

Co do przycinania to ważne jest jaka odmiana. Niektóre nalezy przyciąć każdego roku przy samej ziemi (owocujące na pędach jednorocznych), niektóre zostawiamy aby owocowały na pędach dwuletnich i te po owocowniu jesienią usuwamy. Upewnij się więc jaką masz odmianę.
Jeszcze jedna rada: maliny są dość ...

.... i nie zapomnij wykopac jesienią

My walczymy z dziadostwem kilka lat i nic Nie słyszałam o sadzeniu roślin z silnymi korzeniami, ale jak tak sobie pomyślę to w maliniaku nie ma go aż tyle, więc może faktycznie to jest sposób. Póki co, ograniczamy się do chemii (gdzie można, z nędznym skutkiem) i metody mechanicznej: widły+ręce

Moim zdaniem w Polsce nie ma szans na rosnięcie w ogrodzie. jeśli będzie traktowana jak roslina tarasowa to ok, ale ja jeszcze w Polsce nie widziałam bodaj 2 metrowego okazu rosnącego w gruncie (jedynie szkółkarze oferują, ale oni zimują je albo w pomieszczeniach, albo tunelach odpowiednio ...

No to od razu tulipanowiec, ambrowiec balsamiczny (uwielbiam jego kolory jesienią), trzmieline oskrzydloną, chociaż juz co raz bardziej pospolita; cedr atlantycki.... To przykłady ale wszystko zależy od tego w jakim regionie mieszkasz.

A ja słyszałam inną opinię urzędników. Mam tunel 30x7 i dopóki nie mam tam żadnej instalacji nie muszę tego zgłaszać ani nie prosić o zgodę. Ale może co urzędnik to inna interpretacja prawa...?

Dwa razy wtygodniu? Uważam że to za dużo. Bardzo łatwo je zalac. Podlewać powinno się dopiero kiedy ziemia się przesuszy (musisz podotykać).

Diffenbachia, krotony, fikus sprężysty, anturium, monstera, filodendrony, oleander, adenium opasłe, kliwia, psianka, wilczomlecz np gwiazda betlejemska.

Ja tylko dodam, że jeśli będzie miał za ciemno to rozpoznasz to pozaychających końcach i skręcających się liściach. A Co do zraszania, ja wstawiam pod prysznic i cały jest szczęśliwy

ja dostałam taką:
http://www.sklep.gildia.pl/literatura/3 ... y-poradnik

i jestem zadowolona.

Teoretycznie można, ale zimy raczej nie przetrwa. Ja swoje wiosną wystawiam do ogrodu, w miejsce cieniste, nawożę jakimś długodziałającym do azalii, zagłębiam doniczkę w ziemi i tak sobie rośnie do jesieni. kiedy wraca do domu ma już zawiązane pąki i kwitnie akurat na Boże Narodzenie.

Tylko jeśli był szczepiony a przytniesz za mocno to może wybić podkładka. U pięciolistkowego większej tragedii nie będzie ale jak to trójklapowy to podkładką najczęściej jest pięciolistkowy i nie będzie się czepiać.

Najpierw obetnij przekwitłe kwiatostany a potem, kiedy zwiędną-liście.

To roślina jednoroczna, więc nie wymaga żadnych specjalnych zabiegów. Siejesz i patrzysz jak rośnie dobrze gdy gleba jest dość rzyzna. jednak licz się z tym że ślimaki też ją lubią a jej zapach sprowadzić może opuchlaki (aczkolwiek niekoniecznie)