Forum ogrodowe, forum ogrodnicze, ogrody

Witam wszystkich.

Niedawno znalazłam w internecie elektryczne ogrodzenie, które uniemożliwia psom wdarcie się na nie pożądany teren w ogrodzie. Czy ktoś może słyszał o czymś takim, czy jest to bezpieczne dla zwierząt??

mi też by się coś takiego przydało, bo mój psiak lubi rozkopywać grządki

Słyszałam owszem, ale nie podzielam nad tym wynalazkiem tak ogromnego zachwytu jak producenci oraz inni zwolennicy tego urządzenia. Pies zbliżając się do granicy wyznaczonego terenu najpierw otrzymuje ostrzegawczy sygnał dźwiękowy jak nie pomoże i pies trupta dalej zostaje potraktowany impulsem elektrycznym dość nie przyjemnym. Producenci zapewniają, że jest to bezpieczny impuls, który nie szkodzi psu - niestety nie jestem w stanie zaufać, impuls elektryczny to impuls i nie zostaje obojętny dla organizmu. Ja uważam, że jeśli mamy ogród który chcielibyśmy odgrodzić go od zwierzaków to najlepiej to zrobić ozdobnym drewnianym ja tak mam i sobie bardzo cenię takie rozdzielenie działki warzywnej od rabat z kwiatami

O ile sam impuls moze byc nieszkodliwy (rozmawialem z weterynarzem o tym), o tyle sam nie chcialbym, zeby moj pies czul sie jak w jakims obozie koncentracyjnym. Tak jak wspomniala wyzej Malvina, wystarczy użyc odpowiedniej wielkości ogrodzenia drewnianego.

oj to okropne? Ja chyba nie zdecyduje się na coś takiego. Jeżeli ktoś się już zdecydował na psa niech inaczej rozwiąże ten problem!

Witam.
Mam z psem podobny problem polegającym na tym że dewastuje warzywniak w ogrodzie. Nie chce go trzymać cały czas w kojcu i związku z tym mam pytanie czy stosował ktoś tego elektrycznego pastucha i czy spełnia to swoja role?
http://ogrodzenia.like.pl/

Myślę, ze tu bardziej chodzi o jakieś czujniki i coś w rodzaju psiej obroży, której człowiek by raczej nie nosił.

Można zastosować tego typu ogrodzenie: http://www.panfarmerek.pl/product-pol-2 ... V4500.html. Takie ogrodzenia są bezpieczne dla psów. Co prawda odczują ból, ale krótkotrwały i przynajmniej się zrażą do jego przekraczania.

co do psa w ogrodzie to czy znany jest Wam temat kojców dla psów? Myślę, że jest to całkiem ciekawe rozwiązanie. Jeżeli nie chcemy aby piesek latał nam po całym ogrodzie albo boimy się, że ucieknie czy narobi szkód. Można wtedy pieskowi zrobić takie jego prywatne terytorium. Jest to na pewno lepsze rozwiązanie niż tradycyjna buda dla psa. Taki kojec może być wykonany np. z profili stalowych.

Niektóre firmy branży stalowej czy metalowej wykonują takie kojce. Firma Krosfencing jest jedną z takich firm.

http://www.krosfencing.eu

Stanowczo odradzam wszelkie prądowe rewelacje na psiakach, znajomy kupił zestaw "wybiegowy" dla psa z wszystkim atestami(sporo kasy za to dał bo słyszał że te tańsze mogą uposledzić), co z tego jak psiak po tej "kuracji" zaczął bać się wszystkiego, a jak słyszał dźwięk podobny do sygnału alarmowego kładł się na ziemie i nie chciał wstać)

Czym innym jest wybieg, a czym innym ogrodzenie. Tylko że ogrodzenie trzeba wybrać z głową - jak ktoś wybierze zbyt silny elektryzator, z przeznaczeniem na przykład na dziki, no to nie dziwne, że piesek może dostać zbyt mocny impuls. Ale jak wszystko jest zrobione właściwie, to pies po kilku niemiłych, ale bezpiecznych dla zdrowia impulsach, po prostu nauczy się nie podchodzić do ogrodzenia. Nie ma tu mowy o żadnych ogłupiających czy odstraszających alarmach.

A zwykłe ogrodzenie nie wystarczy?
... jednak te z prądem to dość dramatycznie mi się kojarzą, kurcze

Albina07 pisze:A zwykłe ogrodzenie nie wystarczy?
... jednak te z prądem to dość dramatycznie mi się kojarzą, kurcze

Masz racje, mnie też jeszcze do niedawna ogrodzenie elektryczne źle się kojarzyło, ale bylo tak dopóki nie dowiedziałam się, czym tak naprawdę ono jest. I okazało się, że jest w tym przypadku tak, jak ze wszystkim: ze wszystko czego nie znamy, wydaje nam się mroczne, trudne, zawiłe. A tak naprawdę właściwie dobrane ogrodzenie krzywdy nikomu nie zrobi, a przynajmniej nauczy psa pokory, konsekwencji i ogłady:)

Co do tego, czy nie wystarczy zwykłe ogrodzenie, to zależy jakiego masz psa. Są psy, które potrafią przegryźć siatkę, robić pod nią podkopy itp., więc zwykła siatka może być niewystarczająca.
Ale jak masz yorka czy ratlerka, to powinna dać radę

Jakiś nadwrażliwy ten pies był. Moje doświadczenie z elektroniczną zagrodą jest zupełnie inne. Na mojego psa nie było rady. Kąpał się w oczku wodnym obsikiwał drzewka, do tego rozkopywał co się dało. Zastanawialiśmy się poważnie co zrobić bo żadne fizyczne bariery nie pomagały. Elektroniczny pastuch okazał się strzałem w dziesiątkę. Obroża 5 poziomów regulacji siły bodźca dzięki czemu można dobrać poziom do wrażliwości zwierzęcia i wcale nie jest drogi chyba że wydanie ponad dwustu złotych jest problemem gdy zagrożony jest cały ogród
toto jak wygląda taki system:
http://waruj.pl/elektroniczna-zagroda-d ... h-026.html