Ja ogrodu nie mam, ale kupiliśmy z żoną mieszkanie. Nowe, prosto od dewelopera. W Krakowie. Trafiliśmy tak, że interesujący nas metraż był jeszcze dostępny na najwyższej kondygnacji, w związku z czym udało się kupić mieszkanie z przylegającym do niego tarasem. Żona zachwycona, że będzie miała namias...