Kredyt to nie zagranie hazardowe i chyba lepiej nie brać go, by postawic w kasynie
Jak dla mnie to kredyt biorę w ostateczności, kiedy już wiem, że nie jestem w stanie uzbierać, a kasa jest pilnie na coś potrzebna. W innej sytuacji nie porywam się na pozyczki, chwilówki czy kredyty.