Poczekaj, ususz i rodzynki aromatyczne do ciasta

Głównie robimy dżem

Głównie robimy dżem

Jak się ma nawet swoją prywatną plantację to warto ją przykryć czymś stabilnym blacha jest ok, najlepiej poczytać i dobrać odpowiedni materiał np na http://www.bratex.pl/material/klasa-produktow/

My mamy winogrona (a raczej mieliśmy bo szpaki je zjadły) i chcemy w przyszłym roku zamówić blachy ocynkowane od tej firmy http://www.euromixstal.pl/stal-czarna/blachy/ocynkowane by zrobić zadaszenie nad winogronem. Zona miała w planach zrobienie dżemów i kompotów na zimę z winogron ale nie zdążyła bo te wstrętne ptaszyska się nimi zaopiekowały. Rok temu wcale nie mieliśmy winogrona a teraz gdy w końcu coś urosło człowiek nawet nie zdążył ni spróbować Myślicie, że takie zadaszenie z blachy coś da? Nie podlecą od spodu?

U mnie winogrona służą tylko do dżemów. Polecam wszystkim dżem z winogron.

tom7878 pisze:My mamy winogrona (a raczej mieliśmy bo szpaki je zjadły) i chcemy w przyszłym roku zamówić blachy ocynkowane by zrobić zadaszenie nad winogronem. Zona miała w planach zrobienie dżemów i kompotów na zimę z winogron ale nie zdążyła bo te wstrętne ptaszyska się nimi zaopiekowały. Rok temu wcale nie mieliśmy winogrona a teraz gdy w końcu coś urosło człowiek nawet nie zdążył ni spróbować Myślicie, że takie zadaszenie z blachy coś da? Nie podlecą od spodu?

Szczerz mówiąc powątpiewam. Ja na waszym miejscu zaczęłabym od porozwieszania taśm i straszaków

Wino wytrawne. W zimie dodając przyprawy można zrobić super grzaniec.

Wino - idealne na jesienne wieczory

Najlepsze wino jest z czarnych winogron - moim zdaniem to najlepszy produkt. Trzeba trochę wiedzy i czasu, czasem za pierwszym razem nie wyjdzie, ale jak już wyjdzie, to jest świetne

Dokładnie tak jest. Ja mam od teścia sprawdzony sposób i przepis na wino z winogron bez dodawania drożdży sama natura można powiedzieć. Takie wino ma zalety, bo jest pyszne i głowa nie boli potem.

I jak tam moi kochani ogrodnicy po świętach? Smakowało wino? Ja degustowałem takie własnej roboty z czarnych winogron. Z resztą na stole tylko taki alkohol był i wszyscy byli zadowoleni. Na szczęście udało się uniknąć ataku ptactwa.

Szpaki doszczętnie potrafią ogołocić winorośl, wiem z doświadczenia. Rok temu własnie zabiedbałem sprawę i okazało się jesienią, że winogron mało co zostało. Taki elektroniczny krzykacz pomaga, ale wciąż dobrym sposobem jest siatka ochronna. Własnie rok temu kupiłem taką w symarze. W tym roku mogę dzięki temu zrobić wino.

Nie no, w zasadzie nie ma o czym mówić. Jeśli ktoś poważnie się zabiera za pielęgnację z resztą nie tylko winogron to siatka, czy jakaś inna forma ochrony jest konieczna. Ps. Z czego robiłeś wino?

Robiłem zawsze z czarnych winogron i niczego innego. Same winogrona. Dobrze, że właśnie założyłem siatkę, bo teraz będę mógł spokojnie robić winko.